W mniejszych miejscowościach i społecznościach często nauczyciele nie podejmują dialogu z rodzicami, a dzieci traktują nieco z góry. Zgłaszali się do nas z tym problemem także rodzice z naszej gminy przekonani, że obciążenia nakładane na ich dzieci są po prostu za duże. Dlatego też w tym numerze zajmujemy się właśnie tytułowym tematem.

Jeśli chodzi o prawa, jakie posiada uczeń, a także, jakie one są po stronie nauczyciela względem podopiecznych, zawarte jest to w statucie, który każda szkoła posiada w oparciu o najważniejsze rozporządzenia ministerialne. – Co najważniejsze wszelkie postanowienia statutowe powinny być sformułowane w oparciu o podmiotowe podejście wobec ucznia, relację szacunku na linii uczeń-nauczyciel oraz w trosce o stworzenie warunków optymalnych dla rozwoju podopiecznego – mówi nam pedagog Damian Szałas.

Bardzo ważnym dokumentem jest też Karta Nauczyciela, która wskazuje kto może zajmować stanowisko nauczyciela i określa, że musi to być osoba, która m. in. przestrzega podstawowych zasad moralnych.

– Ponadto, przepisy ww. ustawy określają podstawowe obowiązki, jakie spoczywają na każdym nauczycielu i stanowią, że nauczyciel obowiązany jest rzetelnie realizować zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły: dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą – dodaje zapytana przez nas rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji i Nauki, Adrianna Całus-Polak.

Karta Nauczyciela określa ponadto, że nauczyciel powinien wychowywać młodzież w umiłowaniu ojczyzny, w poszanowaniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w atmosferze wolności sumienia i szacunku dla każdego człowieka oraz dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich zgodnie z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów. W dzisiejszej wojnie światopoglądowej to bardzo ważne.

Rodzic powinien wszystko wiedzieć

– Każdy rodzic ma prawo do tego, by wiedzieć o tym, jak przebiega proces edukacji jego dziecka – podkreśla Damian Szałas. Nauczyciel w związku z tym jest zobowiązany do przekazywania informacji dotyczących przebiegu nauki, ocen, zachowania, a zwłaszcza funkcjonowania ucznia wśród rówieśników.
Co dość istotne, informacje te nie muszą być przekazywane jedynie podczas „wywiadówek”. – Od nowego roku szkolnego okazją do podjęcia takiej rozmowy są tzw. „godziny dostępności”. Każdy z nauczycieli wyznacza taki termin, który w tygodniu pracy jest stały, po to, by mieć możliwość do rozmowy zarówno z rodzicami, jak również ze swoimi uczniami – dodaje pedagog.

– Nauczyciel jest obowiązany do dostępności w szkole w wymiarze jednej godziny tygodniowo, a w przypadku nauczyciela zatrudnionego w wymiarze niższym niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć w wymiarze 1 godziny w ciągu 2 tygodni, w trakcie której, odpowiednio do potrzeb prowadzi konsultacje dla uczniów, wychowanków lub ich rodziców – mówi Adrianna Całus-Polak.

Gdzie szukać pomocy?

Gdzie rodzic powinien szukać pomocy, jeśli uzna, że jego pociecha jest niewłaściwie traktowana przez nauczyciela?

– Rodzic powinien szukać pomocy u dyrektora szkoły, kuratora oświaty oraz rzecznika dyscyplinarnego – wskazuje rzecznik Ministerstwa Edukacji i Nauki.

Z kolei Damian Szałas dodaje, że w tego typu sytuacjach bardzo pomocna może okazać się właśnie osoba pedagoga szkolnego.

FP