Radni gminy Torzym podczas sesji pod koniec czerwca jednogłośnie przegłosowali udzielenie wotum zaufania, a następnie także udzielenie absolutorium pani Burmistrz Miasta i Gminy Torzym Ewelinie Niwald-Brzuśnian. To wymóg ustawowy, mimo że nowa pani burmistrz swój urząd sprawuje dopiero od dwóch miesięcy.

To jeden z najważniejszych zapisów ustawy o samorządzie gminnym. Rada Miejska do 30 czerwca każdego roku musi podjąć (lub odrzucić) uchwałę o udzieleniu wotum zaufania, a następnie absolutorium urzędującemu burmistrzowi.

Wotum zaufania udzielane jest po rozpatrzeniu raportu o stanie gminy. Absolutorium udzielane jest zaś po zapoznaniu się radnych z wykonaniem budżetu za rok poprzedni, sprawozdaniem finansowym, opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej i informacją o stanie mienia gminy.

Normalnie procedura ta jest oczywista – potocznie mówiąc radni „rozliczają” burmistrza z tego, co zrobił w ostatnim roku budżetowym.

Teraz jednak sytuacja była dziwna z powodu przesunięcia wyborów samorządowych aż na kwiecień tego roku (przypominamy – powinny odbyć się poprzedniej jesieni) – nowi burmistrzowie i wójtowie w całej Polsce byli „rozliczani” za rok budżetowy, w którym z oczywistych powodów nie mieli żadnego wpływu na ustalanie, stan budżetu i zarządzanie finansami. Nie mieli także wpływu na rozliczanie tego budżetu. Stało się to bowiem zaledwie kilka tygodni po objęciu przez nich stanowiska.

W tej dziwnej sytuacji radni gminy Torzym stanęli na wysokości zadania i jednogłośnie udzielili wotum zaufania, a następnie absolutorium nowej pani burmistrz. Za głosowało 13 radnych, nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw (nieobecnych było dwóch radnych).

Tuż po sesji absolutoryjnej sama pani burmistrz tłumaczyła nam: – Aby uzyskać wotum zaufania, trzeba przedstawić budżet za rok poprzedni. Jest to niezależne od sytuacji, jaką mieliśmy w tym roku, a mianowicie nałożenia się okresu sprawozdawczego na okres wyborczy. Wybory nie miały wpływu na sprawozdania i procedury uzyskania wotum zaufania i absolutorium.

Ewelina Niwald-Brzuśnian dodała jeszcze jedno wyjaśnienie sytuacji: – Ustawa o samorządzie gminnym nie personalizuje stanowiska burmistrza, nie mówi osobowo – burmistrz Ewelina, więc niezależnie, kto zasiada na fotelu burmistrza danej gminy, jego obowiązkiem jest przedłożenie radzie sprawozdań finansowych, opinii RIO, raportu o stanie gminy. Niezależnie od tego, czy świadczył pracę za rok, który przedstawia, czy nie. Nie można zbyć odpowiedzialności i obowiązków, mimo tego że się przedstawia realizację budżetu z rok budżetowy, w którym się nie pracowało. Jest to związane ze sprawowaniem funkcji.