Co drugi rodzic, który nie otrzymuje alimentów na swoje dzieci, doświadcza dodatkowych trudności w ich ściąganiu z powodu inflacji – alarmuje BIG InfoMonitor . Rosnące koszty życia, są uciążliwe dla każdego, ale stają się również dodatkową wymówką dla osób, które powinny płacić alimenty, a tego nie robią.
Wymówką lub też, bywa i tak, realnym utrudnieniem – faktem jest, że skutek jest jeden: cierpią na tym przede wszystkim dzieci i inne osoby, którym przyznano wypłatę alimentów.
Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor kwota zaległości alimentacyjnych w ciągu roku urosła o blisko 4 mld zł i aktualnie wynosi rekordowe prawie 13,4 mld zł. Za te wyniki w zdecydowanej większości odpowiadają ojcowie, którzy stanowią przeszło 94 proc. wszystkich dłużników alimentacyjnych.
Przygnębiające są statystyki mówiące o tym, że zaledwie co 14 dziecko niesolidnych alimenciarzy dostanie prezent mikołajkowy (wiąże się to z reguły z po prostu trudną sytuacją materialną), co piąte być może znajdzie prezent pod choinką.
Źródło: BIG InfoMonitor