Nie ma zbyt wielu takich miejsc w gminie Torzym, gdzie mieszkańcy potrafią aktywnie wziąć sprawy w swoje ręce i przeciwstawić się powszechnemu marazmowi i bylejakości. Tym bardziej takie enklawy należy szanować i doceniać. I właśnie taką enklawą pozytywnego myślenia stała się ostatnio Tarnawa Rzepińska, gdzie bardzo aktywnie zaczęło działać Stowarzyszenie Wspólnie dla Tarnawy Rzepińskiej.
Tarnawa Rzepińska, która długo kojarzyła się z wioską zapomnianą na końcu gminy, ni z tego, ni z owego w ostatnich miesiącach staje się wzorem do naśladowania dla innych. A wszystko właśnie za sprawą grupy dynamicznych, aktywnych zawodowo i społecznie pań, które założyły wspomniane stowarzyszenie.
Gdy poprosiliśmy je, by same się przedstawiły naszym czytelnikom, tak napisały o sobie:
„Założycielami Stowarzyszenia są młode, bardzo aktywne zawodowo osoby:
* najważniejsza osoba w Stowarzyszeniu jest Eliza (to nasz mózg operacyjny), która pracuje w Rzepińskim Domu Kultury;
* Małgorzata pracuje w przedszkolu w Boczowie;
* Sandra jest aktywną gospodynią domową;
* Kamila prowadzi gospodarstwo rolne;
* Iwona pracuje w Banku Spółdzielczym w Rzepinie.
Jak widać, każda z nas działa w innych dziedzinach i to powoduje, że umiemy się ze sobą dogadać i wspólnie działać. Każda z nas ma energiczne dzieci, które potrzebują dużo uwagi i zajęć dodatkowych. W Stowarzyszeniu nie działamy jednak same, mamy swoich wspaniałych mężów, którzy wspierają nas i realizują nasze pomysły, często się zdarza, że to na nich spada cały ciężar wykonania projektu. Jeśli chodzi o czas to nie ukrywamy, że jest z nim na prawdę ciężko, jednakże jeśli bardzo się czegoś chce, to można”.
Wziąć sprawy w swoje ręce
Właśnie – to ostatnie zdanie jest bardzo ważne. W Tarnawie Rzepińskiej, podobnie jak w innych miejscowościach gminy Torzym, nie działo się zbyt wiele, a właściwie prawie nic się nie działo, a dzieci nie miały nawet kawałka placu przypominającego plac zabaw. Powód? Jak mantra powtarzane słowa w tej gminie: „brak funduszy”.
Jak piszą same panie ze stowarzyszenia, pewnego wieczoru postanowiły więc wziąć sprawy w swoje ręce. Padł pomysł powołania Koła Gospodyń Wiejskich, ale ostatecznie skończyło się na Stowarzyszeniu Wspólnie dla Tarnawy Rzepińskiej, w którym dziś działa około 10 osób, bo to daje więcej możliwości szukania sposobów sfinansowania swoich pomysłów.
Trzy projekty w pół roku
Początki nie były łatwe. W 2020 roku nie udało się przebrnąć przez procedury trzech projektów, ale to nie zniechęciło założycielek stowarzyszenia. Dalej główkowały, dalej zastanawiały się, gdzie i jak najlepiej funduszy szukać.
W tym roku wreszcie się udało. Stowarzyszenie w pół roku na trzy projekty pozyskało 15 000 złotych.
– Wielką frajdę sprawiło nam to, że nasze projekty zostały docenione przez komisje konkursowe (gminy Torzym, Stowarzyszenia Krainy Szlaków Turystycznych – Lokalna Grupa Działania i NOWEFIO – lubuskie lokalnie) i że dzięki temu mogłyśmy zrealizować nasze marzenia o lepszej i ładniejszej wiosce – podkreślają aktywistki.
Zaczarowany Ogród
Z pewnością projektem bardzo atrakcyjnym wizualnie, na który zwraca się uwagę tuż przy wjeździe do Tarnawy, jest Zaczarowany Ogród. To piękny teren, z którego uczyniono wspaniałe miejsce wypoczynku, rekreacji. Miejsce, do którego miło jest przyjść i – mówiąc potocznie – podładować sobie trochę akumulatory pozytywnej energii. Piękne drzewa, krzewy, utrzymane trawniki, ścieżki, ławeczki i inne miejsca, by wygodnie sobie odpocząć – to miejsce na skalę gminy Torzym po prostu unikatowe, bodaj jedyne sprawiające tak korzystne wrażenie.
– Pomysł Zaczarowanego Ogrodu powstał spontanicznie. Brakowało nam miejsca zadumy i wyciszenia. Mieliśmy do dyspozycji park, który stworzył dawny sołtys Zbyszek, więc postanowiłyśmy przeprowadzić w nim rewolucję i stworzyć miejsce relaksu, odpoczynku, jak i również podziwiania natury. Dzięki otrzymanej dotacji ze Stowarzyszenia Krainy Szlaków Turystycznych – Lokalna Grupa Działania mogliśmy wprowadzić zmiany w parku, zostały zakupione ławki-huśtawki, lampy solarne oraz ponad 70 sztuk roślin – opowiadają panie.
Letnie kino i plac zabaw
Inny atrakcyjny i może nawet nieco szalony (pozytywnie szalony) jak na naszą gminę projekt, to kino letnie, którego pomysłodawcą była pani Eliza. Podziałał przykład z Rzepińskiego Domu Kultury, co było inspiracją do powołania Letniego Tarnawskiego Kina Plenerowego. Mieszkańcy, a zwłaszcza młodsza ich część, mieli dużo frajdy, bo przecież w gminie Torzym nie tylko plenerowego, ale w ogóle żadnego kina nie było.
Gdy piszemy te słowa (koniec października), finiszuje właśnie trzeci projekt stowarzyszenia – budowa placu zabaw dla dzieci, którego w Tarnawie bardzo brakowało. W ramach projektu dla małych i dużych została postawiona forteca z dwoma huśtawkami, zjeżdżalnią, ścianą wspinaczkową, drabinką i piaskownicą. Została również zamontowana tyrolka.
Jeszcze zaskoczą gminę!
Te trzy realizacje nie wyczerpują oczywiście planów Stowarzyszenia Wspólnie dla Tarnawy Rzepińskiej. – Plany są obszerne, głowy pełne pomysłów, inspiracji wciąż szukamy. Mamy nadzieję, że jeszcze niejeden projekt przed nami, oczywiście wygrany. A tym, co jeszcze powstanie, chcemy zaskoczyć nie tylko mieszkańców samej Tarnawy, ale i całą gminę. Nasz apetyt rośnie w miarę jedzenia – mówią założycielki. I dodają: – Myślimy, że dobrą energię każda z nas przywiozła z domu rodzinnego. Nie jesteśmy rdzennymi mieszkankami, to nasi mężowie pochodzą z Tarnawy. Chyba po prostu odpowiedni ludzie tworzą dobry zespół, w którym panuje niesamowita atmosfera w wiosce na krańcu gminy.
Marcin Kalita