Wczoraj informowaliśmy – za komunikatem szpitala w Torzymiu – o wstrzymaniu przyjęć przez Lubuskie Centrum Pulmonologii w ramach umowy z NFZ. Trzeba jednak dodać bardzo ważne wyjaśnienie – wszystkie pozostałe oddziały szpitala pracują normalnie.

Cała sytuacja ma oczywiście związek z przygotowaniami służby zdrowia do ewentualnego znalezienia w Polsce przypadków koronawirusa. Jak wiadomo, wirus ten atakuje głównie płuca i z oczywistych powodów szpitale czy oddziały specjalizujące się w chorobach płuc są najlepiej przygotowane do opieki nad pacjentami z objawami koronawirusa, o ile się takowi pojawią. Dotyczy to nie tylko Lubuskiego Centrum Pulmonologii, ale jednostek o podobnej specjalizacji w całym kraju.

Jak czytamy w komunikacie wojewody szpital ma „obowiązek pozostawania w stanie podwyższonej gotowości w celu przyjęcia osób znajdujących się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego od dnia 29 lutego 2020 roku do odwołania”. To „nagłe zagrożenie” dotyczy oczywiście osób z podejrzeniem zarażenia koronawirusem.

Jednakże trzeba przy tym uspokoić mieszkańców gminy Torzym – po pierwsze: na naszym terenie nie ma na moment pisania tego tekstu żadnych przypadków choćby podejrzeń o zarażenie koronawirusem.
A po drugie: wszystkie pozostałe oddziały szpitala w Torzymiu pracują jak najbardziej normalnie, przyjmują pacjentów, udzielają niezbędnej pomocy, wykonywane są zabiegi.
Jedyne utrudnienie to wprowadzenie całkowitego zakazu odwiedzin na pozostałych oddziałach szpitalnych, co ma związek z profilaktyką zakażeń – niekoniecznie koronawirusem, także choćby powszechnie znaną grypą.

– Ograniczenie dotyczy tylko przyjęć, jeśli chodzi o choroby płuc. Pozostałe oddziały normalnie pracują. Rehabilitacja pulmonologiczna, kardiologiczna, które są w innym obiekcie, poradnie specjalistyczne, Zakład Opiekuńczo-Leczniczy przyjmują pacjentów w normalnym trybie – potwierdziła nam prezes torzymskiej placówki Katarzyna Lebiotkowska.