To że 2,5-tysięczne miasto może poszczycić się prężnie działającą Akademią Umiejętności Trzeciego Wieku, nie jest czymś zwyczajnym, ale tak właśnie jest w Torzymiu. By takie przedsięwzięcie się udało, potrzeba zapaleńców-społeczników, zaplecza finansowego, a przede wszystkim uczniów – ludzi ciekawych świata i chcących poszerzać swoje horyzonty.

Zapaleńcy znaleźli się w osobach Lucyny i Krzysztofa Stróżańskich, pedagogów z powołania, którzy po przejściu na emerytury postanowili porzucić Wrocław i zamieszkać w Pniowie. Tu ich pozytywna energia i wola działania zderzyły się z pomysłem burmistrza Torzymia Ryszarda Stanulewicza na stworzenie Klubu Seniora, co ostatecznie zaowocowało interesującym przedsięwzięciem – Akademią działającą pod skrzydłami Torzymskiego Ośrodka Kultury i finansowaną przez gminę.

W organizację torzymskiej Akademii włożono ogrom społecznej pracy, ale już jest, działa (właśnie trwa drugi semestr) i ma naprawdę imponującą liczbę 40 stałych studentów w wieku od 50 do 94 lat! Na niektóre zajęcia przychodzi dodatkowo sporo wolnych, ale zawsze mile widzianych, słuchaczy. Tak było na przykład z wykładem o RODO poprowadzonym przez specjalistę z Warszawy, na którym pojawili się torzymianie bez indeksów.

Tematy zajęć? Jest w czym wybierać: języki obce, informatyka dla początkujących, wyjazdy turystyczne, spotkania ze sztuką, gimnastyka mózgu, warsztaty teatralne, wykłady o zdrowiu czy bezpieczeństwie seniorów – to tylko niektóre z propozycji.
– Ważnym wspólnym działaniem Urzędu Miasta i Gminy Torzym oraz Akademii jest program REGIONALIZM wdrażany w drugim semestrze. Ten program to próba naukowej penetracji czasów powojennych – lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Do współpracy w jego realizacji pomysłodawcy zapraszają wszystkich mieszkańców gminy, którzy pamiętają te czasy, mają pamiątki rodzinne z tamtych lat, dokumenty, zdjęcia – opowiada pani Lucyna Stróżańska.

Szefowie Akademii, państwo Stróżańscy, dbają o to, by wykładowcami byli fachowcy w swoich dziedzinach, więc kto chce się czegoś nowego nauczyć, może czerpać z dobrych źródeł.
Zajęcia w TAU odbywają się w weekendy, a studia trwają dwa semestry, co nie znaczy, że tegoroczny absolwent (gdy już odbierze swój dyplom ukończenia Akademii) nie może zapisać się na kolejny rok – niektóre tematy pewnie się powtórzą, ale będą też nowe.

Wspaniałe jest to, że inicjatywa spotkała się wśród mieszkańców Torzymia z bardzo przychylnym przyjęciem. Fama rozchodzi się po okolicy, więc być może na kolejny studencki rok, który zacznie się oczywiście jesienią, zapisze się jeszcze więcej słuchaczy. Takie studia to przecież nie tylko nauka, ale też spotkania towarzyskie, dyskusje, możliwość zawarcia nowych przyjaźni i poznania ludzi o podobnych zainteresowaniach, no i – obok nauki – oderwanie się od codziennych problemów.

Organizatorzy mają mnóstwo pomysłów, a ponieważ trafili na podatny grunt, życzliwych ludzi, a ich praca przynosi efekty i jest potrzebna mieszkańcom, można mieć nadzieję, że Akademia Umiejętności już na stałe wpisała się w życie gminy Torzym.

Wszystkie informacje o Akademii są dostępne na stronie www.torzym.pl (zakładka: dla mieszkańca) oraz na stronie facebookowej Torzymskiego Ośrodka Kultury.

(rk)