Okazuje się, że ciśnienie krwi należy sprawdzać według nowych norm. Do tej pory maksymalną wartością uznawaną za poprawną było 140/90. Wyższa wskazywała na nadciśnienie tętnicze i zgodnie z zaleceniem należało poddać się leczeniu – doraźnemu lub stałemu. Teraz normy zostały zaostrzone, ale też trzeba pamiętać, że są one zależne od wieku. Przyjmuje się, że normy są inne dla osób poniżej 65. roku życia, inne między 65. a 80., a jeszcze inne dla osób po „osiemdziesiątce”.
Ciśnienie trzeba kontrolować regularnie. I to niezależnie od wieku. Tymczasem wielu Polaków nie mierzy go wcale. Konsekwencją niewykrytych i nieleczonych chorób układu krążenia mogą być jednak zawały i udary, a więc dolegliwości zagrażające życiu.
Jakie są obecnie nowe wytyczne odnośnie ciśnienia tętniczego krwi w różnym wieku, które pomagają ograniczyć ryzyko sercowe? Pamiętajmy o kwestii zasadniczej – normy wyznaczają pewną średnią, natomiast ważna jest także indywidualna charakterystyka organizmu.
Dlatego właśnie ciśnienie warto mierzyć regularnie – by mieć odniesienie do porównywania wyników.
Prawidłowe ciśnienie krwi – normy po zmianach
Prawidłowe ciśnienie krwi to według wcześniej obowiązujących zaleceń wartość 140/90 mmHg dla wszystkich osób dorosłych powyżej 18. roku życia, a wyższe odczyty wskazywały na nadciśnienie tętnicze. Jednak eksperci z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego postanowili zaostrzyć dotychczasowe normy ciśnienia tętniczego i przedstawili nowe wytyczne z podziałem na kategorie wiekowe.
Nowe normy prawidłowego ciśnienia tętniczego:
* 120-129/70-79 mmHg – dla osób do 65. roku życia,
* 130-139/70-79 mmHg – dla osób powyżej 65. roku życia,
* 130-149/70-79 mmHg – dla osób powyżej 80. roku życia.
Zdiagnozowane nadciśnienie tętnicze krwi ma ok. 12 mln Polaków, czyli mniej więcej co trzeci dorosły. To dane z końca września 2022 r., które podano z okazji inauguracji XIX edycji ogólnopolskiej kampanii profilaktyczno-edukacyjnej „Servier dla serca”
– Późne rozpoznanie nadciśnienia prowadzi do niekorzystnych zmian w sercu, mózgu, a także naczyniach krwionośnych i nerkach – przestrzega prof. Aleksander Prejbisz, prezes Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego.
Wiele osób nie mierzy ciśnienia krwi i nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że choruje na nadciśnienie tętnicze. Choroba może się bowiem rozwijać przez długi czas bezobjawowo lub dawać niespecyficzne objawy, które często są ignorowane. Symptomy takie jak ból głowy, nadpobudliwość, bezsenność, kołatanie serca czy zaczerwienienie twarzy mogą pojawiać się od czasu do czasu i nie wzbudzać żadnego niepokoju.
Niestety, nierozpoznane i niekontrolowane nadciśnienie może doprowadzić nawet do zawału serca lub udaru i nagłej śmierci. Eksperci ostrzegają, że udar mózgu, zawał serca lub zaburzenia erekcji u mężczyzn mogą być pierwszym widocznym objawem nadciśnienia.
Aby wykryć nadciśnienie, wystarczy wykonać pomiar ciśnienia za pomocą domowego ciśnieniomierza lub udać się do apteki czy przychodni, gdzie dokona go personel medyczny. Osoby odczuwające dolegliwości takie jak zawroty głowy, bóle w klatce piersiowej, mroczki przed oczami podczas schylania powinny kontrolować swoje ciśnienie codziennie i zapisywać wyniki w zeszycie, a w przypadku zauważenia niepokojących odchyleń od normy przedstawić je lekarzowi.