Jeśli jeździcie pociągiem na trasie Poznań/Świebodzin/Rzepin – Berlin (lub z powrotem), musicie być przygotowani na opóźnienia. Z reguły w granicach 20-30 minut przynajmniej.

Niestety, punktualność pociągów Intercity na tej trasie z reguły pozostawia sporo do życzenia, ale w ostatnim czasie 20-, 30-minutowe opóźnienia stały się bardzo częste. I nie zanosi się na poprawę w najbliższym czasie.

Jaka jest tego przyczyna? Otóż okazuje się, że PKP dysponuje zbyt małą liczbą nowoczesnych lokomotyw tzw. wielosystemowych, które mogą przekraczać granice z Niemcami, na której zmienia się napięcie w trakcji kolejowej.

Takie lokomotywy obsługujące w ostatnich tygodniach trasę Poznań – Berlin, zostały zaledwie… trzy. Docelowo było ich pięć, ale dwie musiały zostać wycofane (przynajmniej chwilowo) z eksploatacji po wypadkach. Inne podobnego typu lokomotywy muszą obsługiwać trasy w innych rejonach Polski.

W związku z tym skład do Poznania lub Rzepina dowozi lokomotywa jednosystemowa. Tu musi zostać zmieniona na wielosystemową i dopiero skład rusza w dalszą drogę. I na odwrót – z Berlina skład przyprowadza ta nowoczesna, w Rzepinie lub Poznaniu jest odczepiana i czeka na skład w stronę Niemiec.

To właśnie powoduje notorycznie powtarzające się opóźnienia. Podobno w planach PKP jest pozyskanie następnych lokomotyw wielosystemowych, co wreszcie rozwiązałoby problem.