Z badania EY „Firmy wobec rosnących cen energii” wynika, że tylko w stosunku do zeszłego roku rachunki za prąd średnio w firmach wzrosły o ponad 50 procent. Był to czynnik, który przedsiębiorców dotknął najmocniej. Przy tym aż dla 34 proc. z nich skok cen energii elektrycznej był ponaddwukrotny. Zdecydowana większość firm (84 proc.) informuje, że wzrost kosztów energii istotnie wpływa na ich funkcjonowanie, a dla 26 proc. stanowi zagrożenie dla dalszego istnienia.
Dla firm ze wszystkich niesprzyjających czynników w ostatnich czasach szczególnie dotkliwy jest właśnie wzrost cen prądu – największa grupa badanych (24%) odnotowała zwyżkę opłat o 51‑100%. Jednocześnie aż 23% ankietowanych oceniło ten wzrost na powyżej 200%! Dokładnie taki sam odsetek respondentów zaobserwował podwyżki wynoszące średnio 21-50%.
Wzrosty cen gazu firmy odczuły mniej dotkliwe. Jednym z powodów jest fakt, że co piąte przedsiębiorstwo w ogóle nie korzysta z gazu jako źródła energii. Skala wzrostów też jest mniejsza. Dla 27 proc. badanych firm podwyżki cen gazu zamknęły się w przedziale 21-50 proc.
Przedsiębiorcy mówią otwarcie o tym, że chronią swoje marże. Siedmiu na dziesięciu ankietowanych przez EY nie planuje ich obniżki, a 80 proc. przerzuca rosnące koszty na odbiorców końcowych, czyli konsumentów.
Do tego dochodzi obawa przed inflacją. Aż 47,5 proc. przedsiębiorców obawia się negatywnego przełożenia się rosnącej inflacji na prowadzoną przez nich działalność gospodarczą.
– Ceny energii, mediów, produktów i usług rosną nierzadko z miesiąca na miesiąc, co nie tylko wpływa na rosnące koszty prowadzenia działalności, ale także uniemożliwia długoterminowe planowanie działań. W takim otoczeniu trudno prowadzić efektywny i stabilny biznes, gwarantować zatrudnienie obecnym pracownikom czy wprowadzać podwyżki, których domagają się pracownicy w związku z rosnącymi kosztami życia – podsumowuje sytuację Radosław Woźniak, prezes EFL.
Pamiętajmy, że biorąc pod uwagę opóźnienia w przenoszeniu cen giełdowych na ceny płacone przez duże firmy – przeciętny koszt energii dla firm nadal rośnie. Większość zawieranych kontraktów to roczne umowy, a zatem już niedługo zaczną obowiązywać ceny z lata 2022, kiedy ceny na rynku hurtowym osiągnęły maksimum. Wygląda na to, że najprawdopodobniej pełne skutki kryzysu energetycznego firmy, zwłaszcza te duże (co jednak ma przełożenie na nas wszystkich), odczują dopiero w najbliższych miesiącach.